GRA LAGUNA BEACH

Jessica obudziła sie dośc wczesnie, postanowiła wyjśc na spacer z psem który już jeczał błagalnie...

Jess zaprowadzila psa do domu, a sama ubrała stój kompielowy zabrała ręcznik i wybrała sie troche poplywać, swierdziła ze pójdzie jeszce po Alex i wyciągnie ja na plaże

Jess wróciła do domu postanowiła już dzisiaj nigdzie nie wychodzic by uniknąc kolejnego nie spodziewanego spotkania z Talanem.

Jess ubrała się w swoją ulubiona spódniczke, nie dano zakupiona bluzke, zabrała ciepła bluze i wyszła do Alex by obgadać dzisijeszy wieczór.

jessica weszła do pokoju.... nie mogła przestac mysleć o talanie... jego obraz zamoącił jej głowe nie mogła zasnąć.

Alex zadzwoniła do drzwi otworzył tata jessici dzień dobry zastałam Jess w domu spytała tak powinna byc na górze w pokoju idz tam odpowiedział a Alex poszła do pokoju Jessici. dzwi były zamknieta postanowiła w tej sytucaj chamsko nei wchodzic wie.c zapukała i czekała na jakis odzew.

Jessica usłyszala pukanie do drzwi kto sie wygłupia otwarte przeciez zobaczyła wchodząca do pokoju Alex. a to ty?? co jak głowa spytała smiejąc się.

hahah śmieszne bardzo powiedziała ironicznie.. ja przyszłam bo mi troche głupio chciał cię przeprosic za to powiedziała przepraszajacym glosem

Alex nie wygłupiaj się kazdemu może się zdarzyć, mnie też nie raz ratowałaś w trudnej chwili powiedziała śmiejąc się.

ale wiesz był jeszcze TAlan i to troche głupio wszytsko wyszło powiedziała a wogóle jak tam z Talanem ??? spytaał z uśmiechem.

z Talanem? a jak ma byc no pomógł mi ciebie zawieśc do domu odwiozłam go i tyle powiedziała troche zakłopotana..

odwiozłaś go??? to chyba dla niego jakś dziwna sytuacja pewnie on to zawsze robił powiedziała śmiejąc się.

a zakończmy ten temat, nie masz ochoty gdzies wyjśc się odswierzyć spytała patrząc na zmarnowaną przyjaciółke.

nie uzyskała odpowiedzi przyjaciółka nagle szybko poszła do domu.